-

BenekEs : Jaskiniowiec, górołaz, pasjonat fotografii - śpiewam i gram na gitarze

Jak Papież z Chin przez Polskę do Australii pielgrzymował

         O takiej tajemniczj pielgrzymce naszego Papieża JPII zapewne nikt nie słyszał a jednak takowa się odbyła i nawet miałem okazję się do tego przyczynić.

         Pewnego dnia stronę internetową firmy w której pracowałem, znalazła pani Viesia z Australii, redaktorka polonijnej gazety w okolicach Brisbane. Firma ta zajmowała się zamawianiem rzeźb z kamienia w Azji, wykonywanych głównie z marmuru i piaskowca.

        Pani Viesia dysponowała ok. rokiem czasu aby finalny produkt został umieszczony w docelowym miejscu i przygotowany do uroczystości poświęcenia przez dostojnych gości zarówno z Polski jak i z Watykanu...

       Gabaryty rzeźby miały być naturalnej wielkości, pozostało znaleźć odpowiedni materiał do modelowania w glinie. Przeszukiwałem internet w celu znalezienia odpowiednich fotografii z pielgrzymek i audiencji papieskich.

      Najistotniejsze było aby zadecydować z którego okresu pontyfikatu mamy zaczerpnąć wzór. W końcu po licznych konsultacjach ze środowiskiem australijskiej Polonii stanęło na tym, że wybraliśmy wizerunek twarzy JPII z początku pontyfikatu. Projekt został rozpoczęty.

      Najpierw rozpoczęły się prace nad wykonaniem modelu plastycznego w skali 1:1, czyli w rozmiarze rzeczywistym. Poprawki były dokonywane aż do skutku, tak długo aż klient był zadowolony z efektu i dał zielone światło aby rzeźbić w kamieniu. Najtrudniejszym elementem w modelu było jak najwierniejsze odwzorowanie rysów i mimiki twarzy z wybranej fotografii.

    Odpowiednia gabarytowo bryła białego marmuru została wybrana, pastorał miał być wykonany z metalu. Po wykonaniu wstępnej obróbki, zaczęły się pierwsze schody. Mianowicie bryła marmuru w środku miała jakieś rdzawe przerosty związków żelaza i cała robota poszła na marne, a czas realizacji projektu skurczył się o 3 miesiące. Trzeba zaczynać od nowa z nowym kamieniem.

Tym razem marmur był w środku dobry i prace ruszyły z kopyta aby nadrobić stracony czas. 

    Klient był na bieżąco informowany fotograficznie zarówno o początkowych problemach jak i o dalszych postępach prac.

Końcowy efekt był naprawdę zaskakująco dobry.

Teraz zaczyna się operacja logistyczna której celem jest bezpieczne dostarczenie rzeźby, co nie jest łatwe z uwagi na to że postać Papieża ma wyciągniętą w górę jedną rękę, co jest najwrażliwszym elementem rzeźby, narażonym na uszkodzenia w transporcie.

Nasz partner chiński ma niskie standardy jeśli chodzi o odpowiednie extra pakowanie, odmawia dostarczenia rzeźby jako pojedynczego ładunku w kontenerze drobnicowym.

I tym sposobem rzeźba płynie do Gdańska w 20-stopowym, tzw. małym kontenerze z całym ładunkiem dla naszej firmy. I teraz zaczynają się schody drugie: firma Schenker pomimo wcześniejszychw uzgodnień wycofuje się z realizacji dostawy do Australii z przeladunkiem w Singapurze.

Po nerwowych negocjacjach przekonujemy Schenkera do realizacji zlecenia dostawy, przygotowując super opakowanie z mocnego drewna, wrażliwą rękę odpowiednio "bandażując" i całość skrzyni wypełniając ciasno gąbczastym granulatem. Szczegółowe fotki tego pakowania przekonały Schenkera.

Pozostała fumigacja całości i odpowiednie certyfikaty, wymagane prz transporcie na inny kontynent - a Australia w tej biurokracji bynajmniej nie pozostaje w tyle, wręcz przeciwnie. Ostatecznie 2 paczki ruszają w drogę (w drugiej jest baza pod rzeźbę, czyli kawał bryły marmuru, szczegół nieistotny dla naszej opowieści).

Śledzimy w napięciu drogę przesyłki w internecie, w końcu rzeźba dociera do Brisbane a stamtąd ok. 90 km do miejsca docelowego: Marian Valley - Shrine of Our Lady Help of Christians.

Uroczystość poświęcenia odbywa się o czasie a klient i uczestnicy są zachwyceni rzeźbą.

I O TO W TYM WSZYSTKIM CHODZI!

Ja otrzymuję od pani Viesii videorelacje z imprezy na DVD i fantastyczny list rekomendacyjny, jakiego nigdy w życiu nie dostałem.

       Nie wiem czy uda mi się wrzucić linka, ponieważ jestem tu debiutantem i wiele nauki przede mną jak to wszystko działa, proszę więc o  pomoc doświadczonych blogerów w sprawach technicznych i nie tylko.

Miało być krótko a wyszło długo i monotonnie, mam nadzieję że zacznę robić postępy. Pozdrawiam wszystkich stałych bywalców SN.

Ja również jestem tutaj waszym wiernym czytelnikiem od wielu lat, jeszcze od czasów salonu 24 i zapewniam że czytam regularnie wszystkie notki od deski do deski.

 

 



tagi: polska  papież  chiny  rzeźba  australia  jpii  kamień  statua  brisbane  marian valley  singapur  marmur 

BenekEs
16 lutego 2021 23:11
58     2058    15 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Matka-Scypiona @BenekEs
17 lutego 2021 06:37

Pozdrawiam i dziękuję za wpis! 

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @BenekEs
17 lutego 2021 07:36

Bardzo dziękuję, jest pani pierwszy osobą, która napisała komentarz pod moją debiutancką notką i tej "palmy pierwszenstwa" już nikt nie odbierze...

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @BenekEs 17 lutego 2021 07:36
17 lutego 2021 07:53

Nie wiem czy jest możliwość, korekty komentarzy już zamieszczonych, aby poprawić popełnione drobne błędy, jestem krótkowidzem a ponieważ laptop jest w rozsypce, muszę się zadowolić na razie smartfonem lub tabletem - co powodowało wczoraj prozaiczne problemy techniczne: po w miarę sprawnym napisaniu pierwszej notki, nie zjechałem w smartfonie na sam dół i w związku z tym nie wiedziałem jak ją tu zamieścić...

Jak tylko uda mi się odzyskać dostęp do laptopa, obiecuję zamieścić kilka fotek z opisanego projektu, które robiłem osobiście...

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @BenekEs 17 lutego 2021 07:53
17 lutego 2021 08:03

Nie ma możliwości korekty komentarzy już zamieszczonych.

Notka super.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @BenekEs
17 lutego 2021 08:03

Fajna notka. Może trochę szczegółów o prawdziwym Papieżu - czy też tam był?

Jak wklejam notki wg poniższej instrukcji:

1. Wpisuję w GOOGLE słowo "imgur" - bez cudzysłowu.

2. Klikam w link:

https://imgur.com

3. Mam przygotowane zdjęcie/zdjęcia na pulpicie.

4. Wybieram u góry strony "new post".

5. Wyświetla się okienko "Drop image here".

6. Przeciągam zdjęcie na okienko.

7. Po pojawieniu się zdjęcia w okienku klikam prawym przyciskiem myszki i wybieram opcję z wyświetlonego menu: "kopiuj adres obrazu".

8. Z okienka służącego do dodawania komentarzy wybrać ikonkę "obraz" i wkleić skopiowany uprzednio adres w okienku "Adres URL" i klik "OK".

9. Obrazek powinien pojawić się w okienku komentarza.

10 Teraz wystarczy kilknąć "zapisz" na dole i gotowe.

Czasami muszę 2x wykonać operację "kopiuj adres obrazu", bo nie kopiuje się adres tylko coś innego. Najważniejsze, żeby na końcu adresu było: ".jpg".

Przykładowy adres: https://i.imgur.com/JZ1aVeN.jpg

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @ewa-rembikowska 17 lutego 2021 08:03
17 lutego 2021 08:15

Pani Ewo, serdecznie dziękuję za komentarz, bardzo sobie cenię pani notki zawierające naprawdę unikalne treści...

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @BenekEs
17 lutego 2021 08:29

Ciekawa notka, wcale nie za długa. To pewnie na smartfonie mogło się tak wydawać :)

Pod koniec lektury taka myśl mi zaświtała - czy nie byłoby taniej, gdyby ta rzeźba powstała na miejscu przeznaczenia. Ja wiem - cena pracy itp. No ale koszty transportu, całej organizacji przedsięwzięcia też nie były małe. Może lepiej by się opłaciło przetransportować kamień i ekipę do Marian Valley. Oczywiście teoretyzuję, zapewne jest mnóstwo momentów, które trzeba wziąć pod uwagę.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Andrzej-z-Gdanska 17 lutego 2021 08:03
17 lutego 2021 08:31

Uff, tyle roboty. Ja postępuję  prymitywnie: kopiuj - wklej ;)

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @Andrzej-z-Gdanska 17 lutego 2021 08:03
17 lutego 2021 09:14

Panie Andrzeju bardzo dziękuję za te podpowiedzi z których bardzo chętnie skorzystam i nawet już dziś je wypróbuję!

Co do tych technicznych spraw to przez 5 lat codziennie rozbudowywałem i administrowałem firmowe strony internetowe w kilku językach ( również takich, których nie znam) - do których robiłem sam zdjęcia produktów i zamieszczalem opisy - więc taką kompletną "nogą" temacie nie jestem...

Mój zasadniczy problem polega na tym że w czasach, kiedy się intensywnie tym zajmowałem codziennie, pracowałem głównie na komputerze stacjonarnym z dużym monitorem lub na pokaźnym laptopie. Na smartfonie mam np. problem aby trafić palcem w odpowiednią literę, poza tym układ funkcji i stron jest jednak zupełnie inny (podobnie jest z tabletem).

Poza tym pracowałem głównie na Windows XP, gdzie wszystko znałem na pamięć co i jak...no ale pewien nazwijmy to "Bramkostrzelny" Bill, w trosce o to aby nam się nie nudziło w życiu i nie było zbyt monotonnie, co i rusz wprowadza kolejne radykalne " ulepszenia", które doprowadzają mnie do szewskiej pasji...bo nagle okazuje się że to co wczoraj znaliśmy na pamięć zostało wywrócone do góry nogami i trzeba się prawie wszystkiego uczyć niemal od nowa (tak zrobił też z MS Office 2007, czym się pogrążył całkowicie w moich oczach

zaloguj się by móc komentować

Paris @BenekEs
17 lutego 2021 09:38

Ciekawy,...

...  wcale  nie  za  dlugi  wpis,  a  tym  samym  udany  debiut  !!!

Jesli  udaloby  sie  Panu  zrobic  mini-fotorelacje  -  to  bedzie  pelnia  szczescia,  a  jesli  nie  -  to  innym  razem.  

Ciesze  sie  bardzo,  ze  az  z  dalekiej  Australii  tu  Pana  na  SN  do  nas  przywialo...  czekam  na  kolejny  wpis  i  pozdrawiam  z  pieknego,  zasniezonego  Mazowsza.

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @maria-ciszewska 17 lutego 2021 08:29
17 lutego 2021 09:40

Pani Mario, powiem w skrócie tak:

my na tym dobrze zarobiliśmy, Chińczycy dobrze zarobili, Schenker swoje zarobił - a Polonusi w Australii mieli poczucie, że otrzymali fantastyczny produkt po okazyjnej, wręcz promocyjnej cenie - z którego są dumni a skromne środki organizacji polonijnych nie zostały zbytnio nadwerężone...

Opisane wydarzenia miały miejsce w latach 2006-2007...

Notabene dzisiaj udało mi się odnowić kontakt z panią Viesią na Facebooku i zaprosiłem ją serdecznie do przeczytania notki a także do zainteresowania się Szkołą Nawigatorów.

Ponieważ różnica czasu wynosi ok. 9  godzin, zwykle kiedy my działamy oni tam a Australii śpią i na odwrót, co wymaga pewnego wysiłku aby ze sobą porozmawiać telefoniczne.

Poproszę też panią Viesie aby się podzieliła jeśli to możliwe, jakimiś fotkami naszego marmurowego Papieża pod palmami.

zaloguj się by móc komentować

kacperek @BenekEs
17 lutego 2021 09:44

Brawo. Nic dodać nic ująć! Wstrzelił się Pan idealnie/początek Wielkiego Postu/- ma Pan wyczucie, którego niektórym braknie :)

Tekst bardzo fajny!

zaloguj się by móc komentować

atelin @BenekEs 17 lutego 2021 09:14
17 lutego 2021 09:48

Plus. Piękne wspomnienie.

"...Bill, w trosce o to aby nam się nie nudziło w życiu i nie było zbyt monotonnie, co i rusz wprowadza kolejne radykalne " ulepszenia", które doprowadzają mnie do szewskiej pasji...bo nagle okazuje się że to co wczoraj znaliśmy na pamięć zostało wywrócone do góry nogami i trzeba się prawie wszystkiego uczyć niemal od nowa..."

Cierpię na to samo, ale jak się siedzi samemu przy kompie to jeszcze nie jest takie złe, bo do prawdziwego szału doprowadzają mnie przemeblowania w Lidlu mniej więcej raz na dwa lata. Łazi sobie człowiek między półkami, wie gdzie co jest, inne wózki jadą podobną trasą i nikt nikomu nie przeszkadza - aż pewnego dnia nagle znajduje się w tłumie innych szukających i wózków jeżdżących we wszystkich kierunkach. To jest dopiero chaos. ;-)

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @BenekEs 17 lutego 2021 09:14
17 lutego 2021 09:54

Zrobiłem to może trochę "łopatologicznie" z kilku powodów. Dla różnych osób, którym może się to przydać, ale także dla siebie, żebym jak kiedyś coś zapomnę mógł szybko znaleźć. Z tym MS Office 2007 potwierdzam. :(

Dla mnie "się pogrążył" po przeczytaniu książkim o nim a było to dawno temu. Opisano w mniej dojście od czasów studenckich do osiągnięcia pozycji monopolowej. Bardzo ciekawe i pouczające to było dla mnie.

zaloguj się by móc komentować


maria-ciszewska @BenekEs 17 lutego 2021 09:40
17 lutego 2021 10:09

To świetnie, że wszyscy byli zadowoleni, głównie dzięki firmie, w której Pan pracował, jak rozumiem.. Zapraszam do grona znajomych na fb - Maria Ciszewska, fotka ta sama.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @kacperek 17 lutego 2021 09:44
17 lutego 2021 10:16

Nareszcie ktoś napisał prawdę na tym portalu. Mam nadzięję, że wszyscy wezmą sobie te słowa do serca, i niczego nie będzie widać spod hałd popiołu.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @BenekEs 17 lutego 2021 09:14
17 lutego 2021 10:22

XP było powtarzalne i przewidywalne, win10 to już horror 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @maria-ciszewska 17 lutego 2021 10:16
17 lutego 2021 10:27

"Nareszcie ktoś napisał prawdę na tym portalu."

Czy to aby nie przesada?

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @Paris 17 lutego 2021 09:38
17 lutego 2021 10:32

Pani Paris

Ja w życiu nigdy w Australii nie byłem, mieszkam od urodzenia w Raciborzu a poza Europą byłem tylko jeden raz w Chinach na 10 dni w styczniu 2008 roku...

Był to wyjazd służbowy razem z dwójką moich szefów z Wrocławia. Lecieliśmy najpierw z Wrocławia do Monachium, potem 11 godzin lotu do Pekinu i później Chińczycy nas obwozili po około 10  manufakturach i jednej ogromnej fabryce jakby z XIX wieku...

Firma realizująca opisany w notce projekt wykonania i dostarczenia marmurowej rzeźby Papieża do Australii miała siedzibę blisko Kędzierzyna-Koźla, czyli ok. 30 km od domu.

Ale liczę na to że pani Viesia z Australii wkrótce tutaj zajrzy i być może zakotwiczy na dłużej...☺

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @Matka-Scypiona 17 lutego 2021 06:37
17 lutego 2021 10:34

Pozdrawiam również i dziękuję za komentarz.

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @betacool 17 lutego 2021 10:02
17 lutego 2021 10:40

No ja sobie wczoraj także ściągnąłem tę fotkę z netu + 2 inne, ale ponieważ tam wyskakiwał komunikat że foty mogą być zastrzeżone prawami autorskimi - a wiem że w Australii mają na tym punkcie prawdziwego świra - dlatego ich nie załączyłem do notki, żeby się ktoś nie przyczepił i nie zrobić tutaj dymu na dzień dobry...

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @maria-ciszewska 17 lutego 2021 08:31
17 lutego 2021 10:44

Popieram w całej rozciągłości, bardzo sprytnie...

zaloguj się by móc komentować


atelin @betacool 17 lutego 2021 10:02
17 lutego 2021 10:46

Obstawiam pierwszą pielgrzymkę JPII i i wołanie: "Niech zstąpi Duch Twój..."

zaloguj się by móc komentować

Paris @BenekEs 17 lutego 2021 10:32
17 lutego 2021 10:49

No  prosze,...

...  zrobilam  z  Pana  "Polonusa"  z  Australii.  Dziekuje  za  wyjasnienie  tej  skomplikowanej  jednak  historii  powstania  pomnika  naszego  Papieza...  fajnie  by  bylo  gdyby  Pani  Viesia  tu  zakotwiczyla...   

...  a  w  Raciborzu  mieszka  moja  kuzynka.

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @kacperek 17 lutego 2021 09:44
17 lutego 2021 10:49

Bardzo dziękuję, wie pan że o tym nie pomyślałem...?

Nawet się trochę obawiałem i początkowo miałem inny temat na myśli ale potem zmieniłem zdanie.

No ale skoro nasz nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji zaczął od Papieża, to stwierdziłem że ta oryginalna zawodowa przygoda też daje mi do tego jakieś uzasadnione podstawy...

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @BenekEs
17 lutego 2021 10:50

Bardzo ciekawa notka a figura św. Jana Pawła II pod palmami  wygląda bardzo egzotycznie. Gratulacje dla firmy i dla Pani Viesi. Link do strony Sanktuarium.

http://marianvalley.org.au/

 

zaloguj się by móc komentować

malwina @BenekEs
17 lutego 2021 10:57

dziękuję za notkę.

mamy takiego wielkiego świętego... co On by powiedział, widząc co wyprawiają nasi włodarze?

Może, jak wspomniał pan Atelin: Niech zstąpi Duch Twój!

a ja dodam: i przepędzi tych nędznych tchórzy!

serdecznie pozdrawiam...

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @atelin 17 lutego 2021 09:48
17 lutego 2021 11:02

Bardzo dziękuję

Ja wszelkie markety staram się omijać szerokim łukiem, a najbardziej mnie denerwuje jak na ileś tam stanowisk kasowych czynne są dwa i to że się kumuluje kolejka do kasy jakoś dziwnym trafem nie przeszkadza najgorliwszym nawet obostrzeniowcom przeciwcovidowym...

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @pink-panther 17 lutego 2021 10:50
17 lutego 2021 11:05

Bardzo dziękuję,

Cenię sobie niezmiernie pani notki, chociaż często wymagają one poświęcenia dłuższej chwili i skupienia, ale warto - podobnie jak notki wielu innych blogerów...

 

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @qwerty 17 lutego 2021 10:22
17 lutego 2021 11:08

Panie Janie zgadzam się w całej rozciągłości, nie bez kozery US Army dalej pracuje na Xp-ekach i mają zastrzeżone specjalne wsparcie.

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @maria-ciszewska 17 lutego 2021 10:09
17 lutego 2021 11:40

Zawsze tak rozumiałem właściwe prowadzenie biznesu i dzięki takiemu podejściu do obsługi klienta nawet po zmianie pracy utrzymywałem z wieloma z nich dobre kontakty przez długie lata...

Na początku lat 90-tych byłem w pewnym sensie pionierem marketingu w naszych realiach tzw. "transformacji ustrojowej" w dużej, 600-osobowej fabryce mebli, z zasięgiem działania na obszarze całego kraju i dużej części Europy czasami sięgając po Stany...

No ale ten tradycyjny marketing uległ całkowitej patologizacji, gdzie młodych ludzi uczy się oszukiwania klientów, a dla liderów tego trendu tacy jak ja to są staromodni frajerzy, których trzeba wyeliminować z rynku pracy - bo tylko przeszkadzają w manipulowaniu i ogłupianiu innych...

Zresztą ja od lat uważam że naszym największym przekleństwem jest selekcja negatywna na każdym szczeblu i wszystkie inne problemy są potem naturalną logiczną konsekwencją.

Dziękuję za zaproszenie na FB. Ja tam się zasadniczo udzielałem kilka lat temu głównie aby móc zaprezentować swoje fotografie krajobrazowe, szczególnie z ulubionych terenów Tatr, innych gór i Jury Krakowsko - Częstochowskiej. 

Mam tam dosłownie nie setki ale tysiąc zdjęć posegregowanych w albumach tematycznych.

Zapraszam do oglądania i polecam wchodzić w opcje: Zdjęcia, potem wybrać Albumy i dopiero potem otworzyć wybrany album i przeglądać...

Ostrzegam, że niektóre albumy mogą liczyć nawet kilkaset zdjęć - ale tym sposobem można np. "przejść" krok po kroku słynną Tatrzańską Orlą Perć - a nie każdy może to zrobić sam ze względu na ograniczenia zdrowotne, kondycyjne czy inne.

Można też śledzić wschodzenie słońca na Bałtyku z Przylądka Rozewie, z murów Ogrodzieńca na Jurze, itp.

Mam tam też osobną stronkę, tzw. fanpage pod nazwą: Beneks Photography, gdzie umieszczałem opisy w języku angielskim dla znajomych zza granicy.

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @maria-ciszewska 17 lutego 2021 10:16
17 lutego 2021 11:52

Oj przesadza pani, co jak co ale akurat na tym portalu odgrzebywanie prawdy spod popiołu to "specjalność zakładu" od samego początku...

zaloguj się by móc komentować

kacperek @BenekEs 17 lutego 2021 10:49
17 lutego 2021 11:54

No widzi Pan. Jan Paweł II wie co robi/wespół z Duchem Świętym/ :)

https://www.youtube.com/watch?v=MNYt_FFxePk 

Wydaje mnie się, że ta Pańska notka, będzie zaczynem czegoś nowego na tym portalu!

Szczęść Boże

 

zaloguj się by móc komentować


BenekEs @stanislaw-orda 17 lutego 2021 10:27
17 lutego 2021 12:08

Oczywiście że przesada panie Stanisławie, pana notki czytam jeszcze od salonu24, jeszcze pod bokiem o trudnej nazwie zaczynającej się od Unu... 

Cenię je sobie bardzo, choć również wymagają większego czasu i uwagi, podobnie jak pani Pantery czy pana Stalagmita.

zaloguj się by móc komentować


maria-ciszewska @BenekEs 17 lutego 2021 12:08
17 lutego 2021 12:42

&stanisław-orda

Ad. "Nareszcie ktoś napisał prawdę na tym portalu." Czy to aby nie przesada?

Przecież to była sarkastyczna uwaga pod adresem Pana kacperka :D))

 

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @kacperek 17 lutego 2021 11:54
17 lutego 2021 12:46

Och wielkie słowa,

Oby tak było. Ja bardzo wiele zawdzięczam Wam wszystkim tutaj a szczególnie panu Gabrielowi i panu Tojahowi również.

Po latach tłustych przyszły lata chude tyle że coś tam się zacięło i nie mogą się skończyć...

Ostatnie kilka lat jestem bez żadnych dochodów na utrzymaniu żony a główny zajęciem jest opieka nad moją mamą, do której trzeba dochodzić regularnie 3x dziennie aby podać insulinę i leki.

To też powoduje że jestem "uziemiony" w Raciborzu, bo żeby się ruszyć gdzieś na 2 dni, trzeba zapewnić awaryjne zastępstwo, co nie zawsze jest proste.

Ogranicza też pole manewru w szukaniu pracy bo to miasteczko nieustannie się zwija i wymiera a młodzi uciekają bo perspektyw na przyszłość nie ma żadnych.

Poza tym ja jestem w tzw. wieku " miedzyemerytalnym"... za stary do pracy - za młody na emeryturę...i nic mi się od nikogo i znikąd nie należy.

Moja mama po 42 latach ciągłej pracy ma emeryturę w zawrotnej wysokości 1800 zł netto (razem z dodatkiem pielęgnacyjnym przyznanym po ukończeniu 75 lat...), a pracowała w Sądzie Rejonowym gdzie była najlepszą stenotypistką ever.

Po doświadczeniu na własnej skórze opisywanej tu często przez pana Qwerty gierki pod tytułem: " zabierzemy ci kasę i zamienimy w niespłacalnego dłużnika - i nic nam nie zrobicie", popadłem w cakowite zwątpienie i beznadzieję...

 

 

 

zaloguj się by móc komentować



BenekEs @maria-ciszewska 17 lutego 2021 12:42
17 lutego 2021 13:25

Przyznam się że też to przeoczyłem... należy się bukiecik za brak uwagi...

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @Paris 17 lutego 2021 10:49
17 lutego 2021 13:30

Pani Viesia właśnie napisała mi na fejsie, że przeczytała notkę i opis jej się podoba. Jeśli się zgodzi to zamieszcze cały jej wpis.

Proponuję aby pani napisała króciutką notkę np. pod tytułem: Pani Viesiu zapraszamy panią serdecznie do nas"... co pani na to ?

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @malwina 17 lutego 2021 10:57
17 lutego 2021 13:38

On na pewno wiedział o wiele więcej niż my, ponieważ miał z pewnością dostęp do takich źródeł informacji o jakich my sobie możemy pomarzyć...i swoje sobie o tym myślał...

A także podejmował działania adekwatne do posiadanej wiedzy.

Dziękuję za komentarz.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BenekEs 17 lutego 2021 13:30
17 lutego 2021 13:41

OK... 

...  napisze  komentarz -  zaproszenie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BenekEs
17 lutego 2021 13:52

Pani  Viesiu  z  Australii,

Zapraszam  Pania  na  NAJLEPSZY  w  Polsce  PRYWATNY  portal  polityczno-historyczno-edukacyjny  SZKOLA  NAWIGATOROW,  aby  podzielic  sie  ze  mna  i  pozostalymi  Czytelnikami  i  Komentatorami  swoimi  wspomnieniami  o  powstaniu  pomnika  naszego  Papieza  Jana  Pawla  II  w  Australii.

Zapraszam  Pania  serdecznie...  prosze  sie  nie  krepowac  ani  nie  zwlekac,  bo  czekamy,

Z  gory  dziekuje  i  pozdrawiam,

Paris,   

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @Paris 17 lutego 2021 13:52
17 lutego 2021 14:16

Po prostu bomba,

Ekstra natomiastowa reakcja, brawo!

Jeśli by się pani wybierała z wizytą, to proszę dać znać!

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @BenekEs 17 lutego 2021 14:16
17 lutego 2021 14:17

miałem na myśli wizytę u kuzynki...ten smartfon mnie osłabia czasem...

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Paris 17 lutego 2021 13:52
17 lutego 2021 14:32

Dołączam się, Pani Viesiu.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BenekEs 17 lutego 2021 14:16
17 lutego 2021 14:44

Ok... 

...  nie  omieszkam  i  dziekuje,

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @BenekEs
17 lutego 2021 15:46

Dziekuje za pamiec i wiadomosc artykulu opis wobec projektu byl doskonaly papiez dalej stoi przy wejsciu do kaplicy. Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @BenekEs
17 lutego 2021 15:47

to wpis pani Viesi Harlace

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @Paris 17 lutego 2021 14:44
17 lutego 2021 15:53

Właśnie jestem u mamy z ciepłym obiadkiem, ugotowanym przez wnuka.

Ma pani pozdrowienia od mamy i zaproszenie na kawę lub herbatę w razie bytności w Raciborzu.

Mama ma na imię Róża. W papierach ma wprawdzie Weronika - ale nigdy tego imienia nie używa, na znak protestu przeciwko złośliwym urzędnikom - którzy otrzymane na chrzcie imię Róża Maria Monika - zamienili jej na Weronika Róża.

Przeczytałem mamie całą notkę i wszystkie komentarze i od dziś będę to robił regularnie, dla urozmaicenia jej czasu...

zaloguj się by móc komentować

kacperek @BenekEs 17 lutego 2021 12:46
17 lutego 2021 16:12

Głowa do góry wszystko będzie dobrze. Przeżyłem podobne doświadczenie w latach 2000-2005. Młode "wilczki" uporały się z basiorem, który zleciał i wylądował na bezrobociu. Utrzymywała mnie żona. Pracy nie było/ za młody żeby umrzeć, za stary żeby pracować/. Rodzina się odsunęła, "przyjaciele" przestali poznawać- znikąd pomocy! Zawierzyłem Bogu i się doczekałem. Propozycję pracy otrzymałem w Wigilię Bożego Narodzenia, umowę o pracę w dzień Trzech Króli. Po kilku latach pracy następna dobroć- wcześniejsza emerytura na super zasadach, czego wynikiem godna emerytura.

Tak więc tylko w Panu Najwyższym nadzieja. On nie zawiedzie!!!

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @kacperek 17 lutego 2021 16:12
17 lutego 2021 16:29

Wypisz wymaluj jak u mnie, poza tym pozytywnym zwrotem akcji jak na razie...

Podobno prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie... mi z całej rzeszy "ostał mi się ono jeden"

Dziękuję

zaloguj się by móc komentować

Paris @BenekEs 17 lutego 2021 15:53
17 lutego 2021 16:49

Co  za  piekne  imie,  Roza  !!!

Z  przyjemnoscia  podczas  bytnosci  u  kuzynki  wpadne  do  Pana  Mamy  na  dobra  herbatke,...  a  ja  wybralam  sobie  imie  Weronika  do  bierzmowania  -  to  tez  piekne  imie  i  takie  symboliczne.

Dziekuje  pieknie  za  zaproszenie...  i  przesylam  najlepsze  zyczenia  zdrowka  i  pomyslnosci  dla  Pana  i  calej  Jego  Rodziny,  a  szczegolne  pozdrowienia  dla  Pani  Rozy,...  a  z  tym  czytaniem  dla  Mamy  to  dobry  pomysl.

zaloguj się by móc komentować

BenekEs @Paris 17 lutego 2021 16:49
17 lutego 2021 17:17

Bardzo się cieszę, mama jest tak zmęczona życiem że wręcz tęskni za tym aby się jak najszybciej ewakuować z tego świata...

Myślę że taka wizyta to byłby świetny impuls dający chęć do życia..

Oczywiście imię Weronika jest bardzo piękne, na ale mama nie chce go używać z musu, choć wcale nie uważa go za brzydkie.

Urodziła się w kwietniu 1944 roku w Raciborzu, a więc w Niemczech, bo granica polsko - niemiecka przebiegała na obrzeżach miasta, no a po wojnie urzędnicy sobie jej imiona przetłumaczyli tak i szlus, na nic były wszelkie protesty i prośby babci..

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować